Gorące napoje w postaci kawy i herbaty cieszą się ogromną popularnością na całym świecie. To idealny rodzaj przerwy w ciągu dnia zarówno w domu, jak i w pracy. O dobroczynnych właściwościach zielonej herbaty napisano i powiedziano już bardzo wiele. Jednak najnowszy raport japońskich naukowców odkrył, iż kawa i zielona herbata są w stanie zmniejszyć ryzyko udaru mózgu aż o 20 procent.
Dlaczego akurat zielona herbata i kawa posiadają moc ochronienia mózgu przed udarem? Nie zostało to do końca wyjaśnione w badaniu, w którym udział wzięło ok. 83 tysięcy osób w wieku od 45 do 74 lat. Jednak naukowcy przypuszczają, iż ma to związek z właściwościami utrzymującymi krzepnięcie krwi. Ponadto zielona herbata jest znana z zawartości tzw. katechin, które posiadają działanie przeciwutleniające i przeciwzapalne.
Natomiast niektóre substancje chemiczne w kawie, jak chociażby kwas chlorogenowy, mogą obniżyć ryzyko udaru mózgu ze względu na zmniejszenie szans na rozwój cukrzycy typu drugiego. Co więcej, zawarta w niej kofeina korzystnie wpływa na ciśnienie krwi i poziom cholesterolu w organizmie. W konsekwencji jest w stanie spowodować zmiany we wrażliwości na insulinę.
Warto również dodać, iż wypijanie choć raz dziennie jednej filiżanki zielonej herbaty i kawy stanowi ochronę przed określonym rodzajem udaru mózgu. W przeprowadzonym badaniu ryzyko dla krwotocznego udaru mózgu, w którym naczynia krwionośne pękają i doprowadzają do wylewu krwi, zostało obniżone o 32 procent u osób, które piły filiżankę kawy lub dwie filiżanki zielonej herbaty dziennie.
Naturalnie na występowanie różnego rodzaju schorzeń narażeni jesteśmy prowadząc niezdrowy styl życia. Niemniej jednak trudno go zmienić z dnia na dzień, chociaż zdajemy sobie sprawę z jego poważnych konsekwencji zdrowotnych dla naszego organizmu. Dlatego warto zrobić krok do przodu i mając na myśli zapobiegnięcia udarowi mózgu, starajmy się regularnie pić zieloną herbatę.